Zostałem nominowany przez Daniela Pawlaka w łańcuszku książkowym. Po ostrzeżeniach Faktoidu trochę się bałem czy się nie pomylę i nie wyleje sobie wody na głowę, ale jakoś udało się ogarnąć temat i piszę książki.
A żem leniwy i nie chce mi się jednego pisać na Fejsie a drugiego potem na blogu to pomyślałem se – a co podciągnę listę pod wpis i dwie pieczenie na jednym ogniu upiekę. Dwa szaszłyki z mangała, żeby regionalnie było.

Przedstawiam 10 książek, które w jakiś sposób połączyły się z moją rosyjską historią i które Wam polecam – w kontekście rosyjskim albo jakimkolwiek innym

1. Imperium, Ryszard Kapuściński
Czytałem dawno temu i już nie pamiętam o czym to jest. No dobra, trochę pamiętam. Co by o Kapuścińskim nie mówić, jest mistrzem w swoim fachu. Takim naprawdę mistrzem. Wchłonąłem dużą część tego co napisał z wypiekami na polikach, zanurzałem się w tych opowieściach, chociaż wtedy Rosji nie znalem jeszcze w ogóle. Chyba trzeba przyczytać jeszcze raz.

2. Gogol w czasach Googla, Wacław Radziwinowicz
Jeśli na kierunku rosyjskim jest jakiś następca Kapuścińskiego to jest nim Radziwinowicz. Gogol ma formę podobną do Imperium – luźno związanych reportaży, które dają radę. Czyta się lekko, wchodzi samo a o kraju mówi dużo. Radziwinowicza możecie teraz prawie codziennie poczytać w Wyborczej. Kiedyś będę taki jak on i Kapuściński.
p.s. mam jeszcze na półce Soczi: Igrzyska Putina, ale na okładce jest wielki Putin i jakoś tak nie chce mi się tgo w metro czytać 🙂

3. Leningrad, Anna Reid
Żeby zrozumieć to miasto trzeba wiedzieć jak powstało, ale trzeba też znać jego dwudziestowieczną historię z rewolucją i Blokadą na czele. Anna Reid opisuje ten straszliwy czas z perspektywy mieszkańców miasta i niemieckich żołnierzy je oblegających. Jeśli nie jesteście w temacie Blokady: Petersburg (w tamtym czasie Leningrad) przez 2,5 roku był odcięty od reszty kraju przez niemieckie wojska. W czasie Blokady życie straciło około 1,5 miliona mieszkańców miasta.

4. Metro 2033 + inne książki w cyklu, Dmitrij Gluhkovski + inni autorzy
Pierwsze metro (2033) Gluhkovski napisał mając 17 lat. A ja je czytałem na ekranie Nokii e63 (!) jadąc z Petersburga do Warszawy (autokarem, czasu straczyło :). Uniwersum Metro 2033 to ogólna nazwa cyklu książek różnych autorów rozgrywających się w realiach postapokaliptycznego świata. Jak dobra fantastyka te lepsze z nich są bardziej o ludziach niż o życiu w metrze. Kolejne części czytałem już w Piterze – jeżdżąc tym metrem, ogladając te stacje. A ostatnio wyszła pierwsza polska książka w serii Metro – Paweł (nie mylić z Rafałem) Majka – Dzielnica obiecana. W Krakowie ma miejsce. I chyba nam się jeszcze ta opowieść przyda, ale o tym następnym razem.

5. The Arrival, Shaun Tan
Powieść graficzna tudzież komiks. nie pada tam żadne słowo, a mówi dużo – to opowieść o migracji. O opuszczaniu domu i odnajdywaniu się gdzie indziej. Bardzo prawdziwa. Dla migrantów – w sam razik. Aha – dostałem w prezencie od Piotra i Zosi 🙂

6. Rosja: podróż do serca kraju i narodu, Jonathan Dimbleby
Takie książki pisane przez tak zwanych europejczyków o Rosji zawsze są trochę dziwne. Bo ciężko jest ogarnąć ten kraj i jakby się pisarze nie starali przeważnie i tak wychodzi z tego trochę opowieść o dzikim lądzie. Dimbleby ze swoją angielską flegmą też ciągle się Rosji dziwi i cierpi z jej powodu co nakłada się na jego cierpienia osobiste. Ale ogląda tej Rosji sporo i choćby dlatego książka jest warta przeczytania.

7. Jakie piekne samobójstwo, Rafał Ziemkieiwcz
To książka o Polsce, ale jednak Rosja w tej książce odgrywa rolę znaczącą. Ziemkiewicz rozmontowuje narodowe mity i nawet jeśli to nam się za bardzo nie podoba (bo łatwiej żyć w przekonaniu, że Polska i Polacy są najlepsi a to że nas biją to winna innych, złych) to dobrze ten punkt widzenia przyswoić. I trudno się z nim nie zgodzić jesli na sprawę spojrzeć racjonalnie a nie emocjonalnie.

8. Audiobook: Niezwyciężony, Stanisław Lem
Ach, kochane audiobooki z Audoteki! (nie płacą mi, ale i tak będę ich chwalił). Jak już pisałem jestem mega fanem superprodukcji audiobookwych. Nie biorą jeńców. Niezwyciężony pozwolił mi się poczuć jak na obcej planecie. Słuchałem go w czasie przechadzek po jesiennej okolicy rzeki Okkerwil. Jak już będe tym Kapuścińsko-Radziwinowiczem to namówię audiotekę, żeby zrobiła audiobooka z moich książek. I sprzedam nerkę, żeby narratorem była Krystyna Czubówna.

9. Audiobook: Karaluchy, Jo Nesbo
I jeszcze jeden audiobooczek, słuchany już w innych okolicznościach. To była zima – pierwsza zima w Petersburgu. Wszyscy mówią, że pierwsza zima jest ciężka, dominikanin na spowiedzi powiedział mi, że w ogóle to miasto wymaga więcej. Tej zimy pracowałem w drukarni i tylko dzięki dobremu klimatowi wewnątrz przetrwałem ją. rano nie widywałem słońca bo pracowałem od 10. Wieczorem tez nie bo wychodziłem po 18.30. A że drukarnia w miejscu mało oświetlonym to jedyna szansa, żeby zobaczyć była na krótkich wypadach na obiad. W weekendy zaś zażywałem kąpieli slonecznych, żeby już zupełnie witamina D mi się nie ulotniła. I wtedy też słuchałem Karaluchów krążąc po robocie ciemnymi ulicami – a to do biblioteki a to do Konsulatu na wernisażyk. I choć w Bangkoku gdzie dzieje się akcja było jakieś 40 stopni więcej niż w SPB to czułem się jak Harry Hulle.

10. Reality is broken, Jane McGonigal
Ta książka jeszcze czeka na swój wpływ na moje ruskie życie. nie łyknąłem jeszcze całości ale i tak jestem pod wrażeniem i cały czas myślę jakie gry tu ustroić i która z moich gier w Rosji zmieni świat na lepsze. Któraś zmieni.

Select the fields to be shown. Others will be hidden. Drag and drop to rearrange the order.
  • Image
  • SKU
  • Rating
  • Price
  • Stock
  • Availability
  • Add to cart
  • Description
  • Content
  • Weight
  • Dimensions
  • Additional information
  • Attributes
  • Custom attributes
  • Custom fields
Click outside to hide the comparison bar
Compare