Talent szoły i inne szoły jak wszystko inne po tym jak zostaną wymyślone w jakimś bystrym umyśle anglosasa pojawiają się prędzej czy później też w Rosji. Mamy więc Głos Rosji, mamy X Factor, mamy Mam Talent. Ale to co najgęstsze, to gdzie kryje się esencja (po rosyjsku esencja to zawarka) wschodu to oczywiście talent szoł rodem ze wschodu – prawdziwie ruski “Хочу в ВИА Гру” (Chcę do VIA gry). Obejrzyjcie dokładnie i nie dajcie się zwieść pozorom.

(muzyka do czytania pojawi się w trakcie)

Sama nazwa powoduje już lekką konsternację i oczywiście o to chodzi. Co to za viagra, o co cho? VIA gra (w angielskim tłumaczeniu ponoć znana bardziej jako Nu Vigros)  to grupa ukraińsko-rosyjska grupa muzyczna prezentująca energetyczny i widowiskowy gatunek muzyczny eurodance (w zasadzie nie wiem co to jest, domyślam się, że to to, co dają na Eurowizji). Telewizjny spektakl to de facto casting do grupy – jako, że w koncepcję VIA gry jest wpisana nieustanna wymiana tworzących grupę wokalistek. A właśnie – kto tworzy VIA grę? Zazwyczaj grupę tworzą trzy kobiety (tzn zawsze kobiety, zazwyczaj trzy). Żeby być w grupie trzeba umieć śpiewać, ale też trzeba wyglądać – chyba przede wszystkim trzeba wyglądać. Nad całością czuwa zaś niejaki Konstantin Miładze, który jest więcej niż menedżerem – bardziej mentorem, twórcą, dobrym wujkiem zespołu – to on na wizji decyduje o tym kto ma szanse być w nowej VIA grze.

emancypacja

Całość jest mieszaniną chwytów znanych z reality i talent szołów na całym świecie okraszonych dodatkowo wschodnią duszą. Klasycznie są pokazane prywatne historie startujących pań, mamy małe i większe dramaty, zawiązują się relacje między uczestniczkami, ale jest to wszystko mocniejsze – a to jakaś trójka (na pewnym etapie formułowane są trójki uczestniczek) traci jedną z uczestniczek z powodu nagłej choroby i tuż przed występem przerabia numer na dwa z trzech głosów. Innym razem jakaś uczestniczka spada z drabiny (!). Ktoś wykrada potrzebne do aranżacji parasole. Ktoś traci głos i jest stymulowany zastrzykami z niewiadomoczego przed wejściem na wizję, żeby zaśpiewać ten jeden raz. Dzieje się! To wszystko jest do tego przaśne, wschodnie, z dużą ilością złota, purpury, marmurów, długimi paznokciami i nogami, wysokimi obcasami i wielowarstwowym makijażem. Wizualna strona przedsięwzięcia jest cięższa niż cokolwiek widzieliście.

Są koty termoaktywne: (kliknij, żeby zobaczyć klip)

kot

Są królewskie kreacje:

krolestwo

Są okładki płyt:

okładka

I wiele wiele więcej!

I można by to obśmiać, pastwiąc się nad estetyką i mówiąc, że to kolejna głupota emanująca seksualnością, że Warsaw Shore to i tak nie przebije. Ale jest w tym wszystkim coś więcej. A może mniej. Obejrzałem dwa odcinki “Хочу в ВИАгру” i wrażenie mam takie, że cała ta VIA gra w gruncie rzeczy jest inna. Otóż dla mnie VIA gra promuje kobiecość  – coś co niektóre kobiety mają, inne nie, coś co się słabo sprzedaje dzisiaj. Dzisiaj sprzedaje się ciało. A ciało w VIA grze jest ważne, ale jednak (choćby nie wiem jak bardzo było eksponowane) nie najważniejsze. A czym jest kobiecość? Na przykład tym co (po blogersku) opisała Segritta. Jak ktoś z Was jest damą albo damę spotkał to wie czym to jest. Damy można spotkać wszędzie – nie twierdzę, że tu ich więcej. Ale tu bycie damą, Kobietą przez duże K się promuje i w całej przaśności ruskiego popu podoba mi się to niezwykle.

 

Strona oficjalna Viagry

Select the fields to be shown. Others will be hidden. Drag and drop to rearrange the order.
  • Image
  • SKU
  • Rating
  • Price
  • Stock
  • Availability
  • Add to cart
  • Description
  • Content
  • Weight
  • Dimensions
  • Additional information
  • Attributes
  • Custom attributes
  • Custom fields
Click outside to hide the comparison bar
Compare