Cmentarz którego nie ma
1 listopada 2013, w mój pierwszy Dzień Wszystkich Świętych w Petersburgu piłem herbatę ze słowackim księdzem w środku industrialnej dzielnicy Sankt Petersburga. Zaczęło się od tego, że chciałem odwiedzić jakichś rodaków, którzy wybrali się już na drugą stronę, a są gdzieś w Petersburgu. I znalazłem …