Nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
Historia ta zdarzyła naprawdę. Jest w niej wszystko co dobrej historii potrzebne – wyraziści bohaterowie, piękna sceneria, sielankowy początek, dramatyczna kulminacja i wybawenie. Są momenty słabości i jest bohaterstwo. Tak było. To nasza pierwsza większa jazda rowerowa w Rosji. Do Petrozawodska dojechaliśmy legendarną Ładą Nivą …
Nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu cz.2
Nad brzegiem Onegi obudziliśmy się rankiem. Nie obudziło nas pianie kur. W zasadzie nie obudziły nas żadne ptakopochodne dźwięki, gdyż ptaków w tych lasach było zastanawiająco mało. Całkiem zaś prawdopodobne, że obudził nas łopot skrzydeł. Komarzych. W zasadzie to nawet nie był dźwięk komarów to …